Oddział Koszaliński PTTK

PTTK to najstarsza w Polsce organizacja skupiająca turystów i krajoznawców.

Najbliższy rajd:

Szlak pieszy “Kamieni granicznych”

Zielony szlak pieszy Kamieni Granicznych wiedzie on z Dzierżęcina przez masyw Góry Chełmskiej nad jeziorem Policko, następnie przez dolinę Wyszewki i Dzierżęcinki pod Manowo i dalej do Bonina. Nadaje się wyłącznie do wędrówek pieszych. Długość trasy -14 km.

Nazwa szlaku pochodzi od głazów narzutowych (polodowcowych) wyznaczających granicę pomiędzy dobrami miejskimi, a posiadłościami koszalińskich cysterek. Na kamieniach wyryto po stronie dóbr klasztoru znaki krzyża oddzielone ukośną kreską od litery „Z” z dwoma kropkami po bokach. Symbol ten był używany jako znak miasta w mniej ważnych sprawach, dla których nie angażowany był oficjalny herb – głowa św. Jana Chrzciciela na misie. Możemy go odczytać m.in. na małej pieczęci miejskiej i bitych w XVII wieku denarach. W okresie międzywojennym został nawet podniesiony do rangi herbu Koszalina przez hitlerowskie władze. Jest to prawdopodobnie stary znak runiczny. Historycznie znanych było 5 takich kamieni, z których na szlaku zachowały się 3, jeden podobno znajduje się w niemieckim muzeum, a piątego do tej pory nie odnaleziono.

Początek szlaku znajduje się na przystanku autobusowym linii nr 2, przy skrzyżowaniu ulic Lubiatowskiej i Dzierżęcińskiej. Stąd wyruszamy ulicą Malinową do pobliskiego lasu. Na najbliższym rozwidleniu dróg leśnych kierujemy się w prawo, na kolejnym – w lewo. Droga wznosi się pod górę. Mijamy z prawej paśnik, za którym skręcamy w przecinkę w lewo. Wychodzimy ścieżką na wzniesienie ze starodrzewem sosnowym i na przełaj opuszczamy się do niewielkiej kotliny na skraj bagienka. Tutaj znajduje się pierwszy głaz, na którym widnieje lustrzane odbicie litery „Z”. Obchodzimy bagienko ścieżką wiodącą skrajem lasu, następnie stromo pod górę wychodzimy z kotlinki i dalej dróżkami leśnymi dochodzimy do drogi łączącej Maszkowo z Lubiatowem (prowadzi tędy także szlak czerwony im. Józefa Chrząszczyńskiego). Idziemy w lewo ok. 90 m wspólnie z szlakiem czerwonym  i na rozwidleniu skręcamy w prawo za znakami zielonymi. Po ok. 50 metrach patrzymy w prawo na górkę. Będzie widoczny drugi głaz widoczny wśród młodnika. Przedstawia znak miejski – litera „Z” nie jest odwrócona.

Skręcamy w lewo a następnie wzdłuż ogrodzenia idziemy słabo zaznaczoną ścieżką na przełaj za znakami i dochodzimy do kolejnej dróżki. Po prawej jej stronie, na skraju mokradła, znajduje się trzeci głaz. Jest dość duży, obrośnięty mchami i porostami, jednak bez poprzednio oglądanych symboli. Nosi za to ślady przygotowań do rozłupania na mniejsze kawałki – wyraźnie widać nawiercone otwory. W dawnych czasach w taki otwór wprowadzano wysuszony pal, który następnie polewano wodą. Drewno powiększając swoją objętość w sposób naturalny rozsadzało kamień.

Wychodzimy od kamienia prosto posiłkując się wydeptaną ścieżką i oznaczeniami i dochodzimy do drogi leśnej. Skręcamy w prawo, a następnie w lewo. I tak głównymi drogami leśnymi dochodzimy nad urokliwe, śródleśne jezioro Policko (często też zwane Policzko) w miejscu wypływu niewielkiego potoku. Jest to wymarzone miejsce na krótki, ale zasłużony odpoczynek. Stąd widać na przeciwległym brzegu naturalne kąpielisko, do którego można dojść obchodząc jezioro drogą z naszej lewej strony.

Po odpoczynku kierujemy się na kładkę nad potokiem i idziemy kawałek wzdłuż jeziora i skręcamy w prawo pod górkę. Dochodzimy do drogi pożarowej nr 19 w kierunku Wyszeborza. Skręcamy w lewo, a następnie po przejściu ok. 100 m skręcamy w prawo na pole. Drogą polną wzdłuż skraju lasu idziemy ok. 650 m aż dojdziemy do słupa energetycznego za którym skręcamy w prawo. Dochodzimy do drogi pożarowej nr 19 oraz czerwonego szlaku pieszego. Przekraczamy rzekę Wyszewkę betonowym mostkiem. Wokół nas rośnie nieco podmokły las, bogaty w dziką zwierzynę (można tutaj spotkać watahę dzików, sarny i jelenie). Dochodzimy do Manowa. Na skraju lasu i łąk nad Dzierżęcinką polecam kolejne miejsce na wypoczynek z widokiem na Manowo i Czaplą Górę. Szlak czerwony odbija w lewo, a my idziemy prosto. Drogą wyłożoną betonowymi płytami pokonujemy kanał Dzierżęcinki (miejsce znane wędkarzom), następnie – przy pierwszych zabudowaniach Manowa – odchodzimy w prawo wzdłuż torowiska wąskotorówki, natomiast w lewo dojdziemy do przystanku kolei wąskotorowej.

Po przejściu około 1000 m warto zboczyć ścieżką w prawo nad śródleśne Jezioro Bonińskie – ostoję ptactwa wodnego. Za polami przy głównej trasie, na Wzgórzu Trzech Kościołów, dostrzeżemy zabytkowy, gotycki kościół św. Izydora z XV w. Dobudowana później nad nawą sygnaturka z latarnią nosi znamiona stylu barokowego.

Do Bonina wchodzimy przez zabytkowy park z XIX w. utrzymany w osiemnastowiecznym stylu krajobrazowym. Rosną w nim drzewa rodzime: buki, dęby, świerki i kasztanowce. Potem mijamy bramę wjazdową do dawnego majątku ziemskiego. Niestety, pałac właścicieli – rodu von Bonin – nie zachował się.

Kończymy wędrówkę na pętli autobusowej. W pobliżu znajduje się również przystanek kolei wąskotorowej, która regularnie kursuje w sezonie letnim.

Szlak został zaprojektowany i wytyczony przez Mariana Czernera.

Numer szlaku w bazie PTTK: ZP-1031-z


Jak dojechać?

Dodaj komentarz